Archiwum 17 stycznia 2012


sty 17 2012 Bez tytułu
Komentarze: 0


Wciąż są kłótnie i zatargi

Codzień  słyszę jakieś skargi

Tu jest brudno , tam za czysto

Jest to uciążliwe wszystko

Wciąż wytykana , obrażana

Przez ukochanego sponiewierana

Mówi że kocha mnie bardzo szczerze

Choć nie bardzo już mu wierzę

Ciągłe krzyki , złe spojrzenia

Wszystko godne pogardzenia

Bez rozmowy , zrozumienia

Wciąż padają oskarżenia

W oskarżeniach mocne słowa

Już od tego boli głowa

Czuję się jak ofiara losu

Kiedy się skończy ten żywot patosu

Mamy piękne dzieci , które bardzo kocham

A przez Ciebie po nocach szlocham

Nie chcę uczucia kiedy wstaję rano

I widzę codzień co?- To samo

Bądż mi wiernym towarzyszem

Nie zza światów obcym przybyszem

Bądż mi kochankiem i bądż partnerem

Pozwól mi poczuć , że nie jestem zerem

Tylko mnie kochaj , nie chcę nic więcej

Tak własnie szepcze me zbolałe serce.

lekkerbibs1 : :